– No widzisz babciu, że ta dwójka jest razem – usilnie tłumaczył staruszce naszą sytuację zapoznany chwilę wcześniej współpasażer naszego pociągu. Staliśmy w wąskim korytarzu z dwoma wielkimi plecakami. Większość osób odnalazła już swoje miejsca i z ciekawością się nam … Czytaj dalej
3.12.2009
czwartek