Nie wyglądało to wcale jak meczet. Kształtem przypominało bardziej świątynię buddyjską, a nie islamską. Wchodząc zdawało się, że komuś pomieszały się religie, style, kultury i kraje. Bo to Kirgistan, a nie Chiny. Przychodzą tu muzułmanie, a nie buddyści. Choć z … Czytaj dalej
30.09.2010
czwartek